Na czym tak naprawdę polega w istocie moja metoda?
Na tym, że łączę metody pomocne w likwidowaniu bólów kręgosłupa czy narządów wewnętrznych z metodami skutecznymi w likwidacji skutków stresu i przywracaniu siły do życia. Dzięki temu nie tylko pomagam w uśmierzaniu bólu, ale w kompleksowym dotarciu do przyczyny.
Dzięki temu można usunąć ból i stres oraz przywrócić i chęć do życia.
Również pomóc w poradzeniu sobie z nałogami.
Dlaczego tak?
Często bóle w różnych częściach ciała powodowane są problemami natury psychicznej – stres, brak siły do życia, brak poczucia sensu, nałogi, bezsenność, nieradzenie sobie. Koncentracja tylko na likwidacji bólu ciała albo tylko na terapii sensu nie przynosi takich efektów, jak połączenie obu metod w trakcie jednej terapii.
Jak to się zaczęło.
Z logoterapią, jako metodą skuteczną w przywracaniu poczucia sensu życia, zetknąłem się w 1986 roku. Od tamtej pory po dziś mnie ona pasjonuje. Nawet pracę magisterską na Uniwersytecie Warszawskim pisałem o logoterapii. Zależało mi, żeby być ekspertem od języka – jak skutecznie przekonać kogoś, że jest możliwe znalezienie sensu.
W praktyce bóle ciała są łatwiej postrzegane niż problemy natury wewnętrznej.
Dlatego zacząłem się uczyć pracy z ciałem i pomocy w radzenie z bólami różnego pochodzenia. W tym powiązań pomiędzy organami. Np. powiązanie bólu lędźwi z jelitami czy rękami. Tak by pomagać całemu człowiekowi a nie jedynie skupiać się na jednym organie. I tak zostałem naturopatą oraz specjalistą w zakresie osteopatii.
Rozluźnienie i efekt w postaci ustąpienia problemów jest pełniejszy, jeśli jednocześnie rozluźnia się mięśni, organy wewnętrzne i uspokaja myśli.
Dzięki niej można usunąć bóle wszelkiego rodzaju, zlikwidować stres i zapewnić naturalną odporność.