Wstrzymaj oddech, dotleń komórki

O czym tu będzie?

O oddechu.

Jest takie coś. Ba,  to jest czynność, którą wykonujesz najdłużej. Dłużej niż cokolwiek innego.

Jak to możliwe, że trzeba się tego uczyć…

Ba, cokolwiek robisz, oddychasz. Śpisz, pracujesz, pijesz, uprawiasz seks lub o nim myślisz, chorujesz, cieszysz się – oddychasz. Bo żyjesz. Żyjesz, póki oddychasz. Więc o życiu. I gwarancji zdrowia. Ba, o lekarstwie najtańszym tu będzie.

Pewnie wiesz, że zdrowie zależy od poziomu energii wytwarzanej w każdej komórce naszego ciała. Do tego między innymi niezbędny jest tlen. Nie licząc … dwutlenku węgla. Jest takie coś. nie ma dobrego pijaru. Ale jest.  I nieco jak pies ogrodnika – sam nie dotleni, ale też tlenowi nie pozwoli na samodzielne działanie. Bez dwutlenku węgla tlen nie zadziała. Wiedziałeś?  Wiem, szok. Taki efekt Bohra. Może było w szkole a może nie. Po opuszczeniu szkoły też oddychamy. Na szczęście jest ten ebook.

Oddychanie to jak życie. Trudna sztuka. Choć nieuchronna. No chyba, że ktoś się uprze nie chcieć.

Właściwie o tym tu będzie.

Jak żyć. W zdrowiu. Pełnym zdrowiu. Jak dobrze spać, wesoło się śmiać, dobrze się czuć, ładnie wyglądać i się do niczego nie zmuszać. A wszystko móc.

No więc o życiu.

Jak oddychać w każdej jednej sytuacji. W każdej. Poprawnie. I mniej chorować. A bardziej cieszyć się zdrowiem. I Życiem. Bo o tym jest ten blog.

To teraz czas. Kliknij obrazek wyżej, ściągnij, poczytaj, i się zdziw.

No chyba że nie ściągniesz.