Krok 1: Zacznij od wiedzy o głównym składniku.
Dzisiaj malowany obraz człowieka i jego funkcjonowania jest zupełnie innym obrazem niż kilka lat temu. To jakby zupełnie inny człowiek. Odkrycia naukowe galopują tak samo, jak rozwój technologiczny. I pokazują nam człowieka zupełnie innego od tego, o jakim uczyliśmy się w szkole.
Jeśli nie spojrzysz na człowieka z perspektywy współczesnej wiedzy o nim, pozostanie robienie wszystkiego jak dotąd. Z takimi samymi efektami.
Współczesna wiedza zmienia. I to bardzo.
Nie sposób już patrzeć na człowieka jak na maszynę.
A jeśli nawet, to na pewno nie będzie to maszyna parowa.
Człowiek składa się z bilionów komórek
W każdej komórce wytwarzana jest energia. Bez tej energii nie moglibyśmy funkcjonować. Jemy i oddychamy po to, żeby zapewniać komórkom składniki do produkcji energii.
Komórki pełnią wyspecjalizowane funkcje. Wyspecjalizowane systemy komórek tworzą narządy czy całe układy, np. limfatyczny służy i jako system oczyszczania, i jako system ochronny. Poszczególne organy w wyspecjalizowany sposób przetwarzają składniki niezbędne do wytwarzania energii do takiej postaci, w jakiej najefektywniej będą mogły być przetworzone na energię oraz budulec dla struktury ciała. Zwykle skupiamy się na tym drugim.
Nasze życie tworzy system złożony z bilionów komórek. Z czego większość jest od nas młodsza.
Komórki się odnawiają. Stare zostają zastępowane nowymi. I tak się dzieje nieustająco. Miliardy komórek są zastępowane miliardem innych komórek. Jest nawet takie pojęcie jak „apoptoza”, czyli planowana śmierć komórki. Ten mechanizm sprawia, że dzięki niemu usuwane są z organizmu zużyte lub uszkodzone komórki.
Odkrywcy tego mechanizmu w 2002 r. otrzymali Nagrodę Nobla z dziedziny fizjologii i medycyny. Byli to Sydney Brenner, Robert H. Horvitz i John E. Sulston.
Złe wieści są takie, że jeśli jakaś komórka – w wyniku zaburzeń – nie podda się procesowi apoptozy i zamiast grzecznie umrzeć i być martwą, wciąż żyje i się replikuje, powstaje z niej komórka rakowa.
Komórki nerwowe żyją z nami od początku do końca.
Najdłużej żyją komórki nerwowe, tworzące mózg i system nerwowy. To są nasi rówieśnicy. Tzn też nie do końca. W momencie naszych narodzin zmieniamy nasze środowisko. Komórki nerwowe już są, zanim opuścimy łono matki. W zasadzie można rzec, że są starsze. Wszystkie inne komórki są znacznie młodsze. Nie tak nerwowe.
Czasami można by odnieść wrażenie, że de facto jesteśmy mózgami. Co i rusz nowe organy, nowe komórki, a mózg ten sam. I ta sama pamięć. I to samo zarządzanie wszystkimi i wszystkim.
Do patrzenia z perspektywy komórek zachęca biologia molekularna. Tu też rozkwit badań. Modne pojęcie „autofagia” wywodzi się właśnie stamtąd.
Dzisiejszy człowiek jest systemem
Ba, wykraczającym poza geny ludzkie. Nie sposób pominąć odkryć z zakresu mikrobiomu.
W 2007 r. wielki projekt o nazwie The Human Microbiome Project (zlecony przez amerykańskie National Institutes of Health), spowodował takie zmiany w świadomości na temat roli mikrobów w naszym organizmie, że aż Biały Dom się zaangażował, zwołując w 2016 r. naukowców z całego świata, by przedyskutować, jak mikroorganizmy wpływają na globalne zmiany klimatyczne, zasoby żywnościowe oraz ludzkie zdrowie.
Dzisiaj malowany obraz człowieka i jego funkcjonowania jest zupełnie innym obrazem niż kilka lat temu.
To zupełnie inny człowiek.
Badania dotyczące funkcji samoregulacyjnych to kolejna perspektywa, która każe nam patrzeć na człowieka w taki sposób, że wszystko zależy od wszystkiego. Źle zjesz, nastąpią zmiany w pH, włączy się mechanizm regulacji, którym jest… oddech. Jedną z reakcji regulacyjnych może być wzrost ciśnienia czy temperatury. Do czasu aż ustabilizują wszystkie funkcje w organizmie.
Zachęcam do spojrzenia z życzliwością na naukę.
I spojrzenia głębiej.
Jak się wejdzie w ten obszar wiedzy, trudno się z niego wydostać.
Od kilku lat pożeram tony książek. A jako że mam duszę integratora, wszystko to łączę i buduję obraz. Obraz człowieka – według stanu wiedzy na teraz.
Współczesna wiedza zmienia wszystko, co wiedzieliśmy do niedawna na temat człowieka.
Człowiek wg prawdy nauki i człowiek wg prawdy reklamy to zupełnie różni ludzie.
Trzeba mieć świadomość faktu, że świadomość zdrowotna jest kreowana przez prawdy reklamy. Ta zaś będzie konserwować to, co wiesz. Żeby Twoja decyzja zakupowa była szybka. Będzie szybka, jeśli odbiorca reklamy nie będzie myślał. Ma myśleć tylko o tym, gdzie jest przycisk „kup teraz”.
Reklama nie jest niczym złym. Trzeba jednak mieć świadomość, że reklama nie ma na celu edukowanie, ale sprzedawanie – jak najwięcej i jak najszybciej.
Żeby wiedzieć, trzeba czytać. A na to trzeba mieć czas.
Ty wiesz najlepiej, kiedy ostatnio czytałeś jakąkolwiek książkę z zakresu np biologii. W ostatnich latach niemalże corocznie odkrywany jest nowy organ. Człowiek coraz lepiej jest odkrywany przez naukowców, których życiem jest praca naukowa. Warto czytać i słuchać. Jeśli naukowiec, który poświęcił np 50 lat na jakieś badanie, ma wciąż wątpliwości, nie oznacza to, że jest ograniczony. Oznacza to jedynie tyle, że jakiś problem wciąż nie jest rozwiązany.
Reklama nie zna pojęcia „wątpliwość”. Zaczniesz się zastanawiać, jak jest naprawdę, klikniesz później w „kup teraz” albo nie klikniesz wcale. Ale nie oznacza to, że czegoś się dowiesz. Oznacza tylko i wyłącznie tyle, że przekaz reklamy okazał się skuteczny.
Reklamy kształtują.
Ale i konserwują. Żeby za bardzo się nie zastanawiać.
W jednym z wcześniejszych wpisów wyjaśniałem, skąd i dlaczego wiemy to, co wiemy.
Wiedza ma ogromną wadę. Zmienia świadomość. Wg mnie jednak warto. Choć często można się zaskoczyć
© copyright by stefan podedworny
Jeśli chcesz mi podziękować za artykuł, wirtualna kawa jest miłą formą:
Polecam inne artykuły na blogu
np o tym, że składasz się między innymi w 18,5% z węgla
jakie zasady kierują człowiekiem
albo o nerwie węchowym lub innym czaszkowych
Większość jest w książce, która jest w przedsprzedaży.